To jedno z moich ulubionych miejsc. Wracam tu regularnie. Latem i zimą. Zabieram Was w podróż na południe Polski, gdzie widoki zapierają dech w piersi, łąki pachną kwiatami, ziołami. Gdzie niebo nocą ma milion gwiazd. Gdzie rano budzą nas tylko dzwonki owiec lub krów na pastwiskach. Gdzie gospodarz częstuje nas prawdziwymi miejscowymi rarytasami. Tu prawdziwie odpoczywam. Dzieci mają przestrzeń do zabaw, do biegania, do grania. Możemy wspólnie spędzić piękne chwile na wędrówkach po okolicy lub wybrać się w wyższe partie gór. Zimą z kolei mamy obok stok narciarski, taki nieduży, ale za to bez tłoku. Możemy korzystać z wyciągu wychodząc w butach narciarskich prosto na stok. Możemy też na pobliskich łąkach zjeżdżać na sankach. Nigdzie nie jechałam tak długo na sankach, jak właśnie tutaj. Piękne słońce nawet zimą opala nam buzie. To jest taka nasza oaza.
LATO
ZIMA
WIOSNA
